Darek Batek - nowy sezon, nowe barwy, nowe wyzwania
Źródło: Radosław Pawłowski
04 Mar 2014 19:23
tagi:
Dariusz Batek, CCC, BGŻ, Whistle
RSS Wyślij e-mail Drukuj
Dariusz Batek – kolarz wszechstronny, startujący i osiągający sukcesy na wyścigach MTB, w ostatnich latach zawodnik zawodowych grup szosowych. We wrześniu ubiegłego roku zakończył karierę zawodnika i postanowił skoncentrować się na zawodzie trenera, a już w lutym wyjechał na zgrupowanie, aby przygotować się do startów w nowym sezonie.

Cześć, Darku. Kiedy rozmawialiśmy rok temu, rozpoczynałeś właśnie nowy sezon w zawodowej grupie szosowej. Oprócz sukcesów sportowych przyniósł Ci on również pewne rozczarowania. Opowiedz, jak minął Ci ten rok?

Rok 2013 pod względem sportowym był dobrym sezonem. Pomimo braku spektakularnych sukcesów mogę śmiało stwierdzić, że moja forma była wysoka i równa przez cały rok, co pozwoliło na uzyskanie dobrych wyników przez moich kolegów z grupy. Niestety po wycofaniu się z końcem roku strategicznego sponsora grupa przeszła w stan likwidacji. Było to sporym zaskoczeniem nie tylko dla mnie, zwłaszcza że mój kontrakt miał obowiązywać do końca 2014 roku.

Grupa została postawiona w stan likwidacji dość niespodziewanie, przynajmniej dla postronnego obserwatora. Jak to wyglądało z Waszej strony? Czy spodziewaliście się takich wiadomości i co, Twoim zdaniem, przesądziło o takim biegu wypadków?

Moim zdaniem głównym i decydującym czynnikiem było wystawienie banku BGŻ na sprzedaż przez Rabobank, który od zawsze wspierał kolarstwo. Nowy właściciel, nowy prezes, nowe cele... i tak zakończyła się jego przygoda z kolarstwem

Czyli, pośrednio, padliście ofiarami fermentu wywołanego przez pewnego, niegdyś ubóstwianego, kowboja z Teksasu?

Nie. Myślę że padliśmy ofiarą czystego marketingu. Rabobank kupił BGŻ, kiedy jego akcje były tanie, a gdy trochę podrożały został sprzedany. Czysta kalkulacja.

We wrześniu zsiadłeś z roweru i niewiele brakowało, aby był to koniec Twojego zawodowego ścigania i to w nieprzyzwoitym wieku dwudziestu siedmiu lat. Co się takiego stało?

Konkretnie w połowie października, po ostatnich startach, zacząłem okres kompensacji, po którym zwyczajowo mniej więcej w połowie listopada rozpoczynałem okres przygotowań do nowego sezonu. Niestety, ten rok był inny. Kiedy otrzymałem informację o wycofaniu sponsora i rozwiązaniu grupy, zrobiłem szybkie rozeznanie na rynku kolarskim. Wszystkie grupy miały praktycznie zamknięte składy i brak było ofert z ekip szosowych. Podjąłem wtedy trudną decyzję, że chyba najwyższy czas zakończyć sportową karierę. Zwrot nastąpił w połowie stycznia, kiedy moją osobą zainteresowała się Zawodowa Grupa Kolarska MTB BSA Sante Whistle z Warszawy. Negocjacje trwały blisko dwa tygodnie, doszliśmy do porozumienia i od 1 lutego jestem zawodnikiem tej grupy.

opis


Jaka jest Twoja rola w nowej grupie? Czy widzisz się głównie w roli jej zawodnika, czy będziesz służył również swoim kolegom rzemiosłem trenerskim?

W nowej grupie pełnię rolę zawodnika. Ze wstępnych ustaleń z prezesem Noceniem mam być filarem grupy w nadchodzącym sezonie. Jak to wyjdzie, zobaczymy niedługo:)

Ubiegły sezon spędziłeś wyłącznie na szosie, chyba nawet nie siedziałeś na rowerze górskim. Rok wcześniej łączyłeś starty szosowe w CCC Polsat ze świetnymi wynikami w maratonach. Jakie masz cele na ten sezon? Gdzie będziemy mogli Cię zobaczyć?

To prawda. Ubiegły sezon spędziłem zupełnie bez roweru górskiego. W 2014 roku będę ścigał się głównie na maratonach MTB i wyścigach XC. Mam też w planie kilka startów na szosie w wyścigach UCI, więc będę wszędzie.

…oprócz toru w Pruszkowie. Czy jesteś już w stanie zdradzić, które dokładnie imprezy zaszczycisz swoją obecnością?

Celem na ten sezon będzie, podobnie jak w 2012 roku, Puchar Polski w Maratonie. Do tego dojdą starty na XC no i oczywiście krajowe Mistrzostwa. Jeśli uda się to wszystko pogodzić i "wywiązać" z regulaminu PZKol, to chciałbym również wystartować w cyklu UPhill MTB Beskidy.

Czy możesz już zdradzić, na jakiej maszynie będziesz startował w nadchodzącym sezonie?

W tym roku po raz pierwszy będę dosiadał rowerów włoskiej firmy Whistle. Słyszałem o nich wiele dobrego, a w tym roku sam będę mógł się przekonać co do ich jakości.

Wiele jest kontrowersji wokół poziomu trudności poszczególnych wyścigów i cykli, zarówno w maratonach, jak i xc. Jedne z nich ewoluują w kierunku tras widowiskowych, ale i karkołomnych, inne tymczasem nazwę mtb noszą już chyba tylko z rozpędu. Jak to wygląda z Twojej perspektywy? Gdzie jest Twoje miejsce na tej scenie?

Jestem kolarzem bardzo uniwersalnym. Dobrze czuję się w każdych warunkach. Faktycznie organizatorzy niektórych wyścigów przesadzają z urozmaicaniem i widowiskowością tras, które po prostu stają się niebezpieczne. Trasy w Polsce powinny być dopasowane do naszych realiów i poziomu zawodników. Niektórzy rezygnują wręcz z XC w obawie nie tylko o swoje zdrowie, ale czasami i życie.

Pod koniec ubiegłego roku PZKol. zapowiedział, że zamierza egzekwować od dawna zapomniany przepis, który zabrania zawodnikom z licencjami startować w imprezach nie wpisanych do kalendarza związku pod rygorem dyskwalifikacji i kar finansowych. Nie wiadomo, jak związek zamierza wykonać ten przepis, ale po co w takim razie go odgrzano? Chęć udowodnienia, kto trzyma władzę, próba podreperowania budżetu czy rzeczywista próba oddzielenia wyczynu od amatorki? Co było złego w dotychczasowym systemie, że postanowiono go na siłę naprawiać? Co o tym sądzisz?

Z tego co się orientuję, UCI już zniosło ten przepis, ale nasz związek postanowił go egzekwować. Trochę przypomina mi to dzielenie włosa na czworo. Wielu teraz zastanawia się, czy w ogóle wyrabiać licencję na ten rok, bo wyścigi, w których chcą brać udział, nie są wpisane do kalendarza. Tym samym jednak zamykają sobie drogę startu na innych wyścigach wpisanych do kalendarza. Taki podział miałby rację bytu, gdybyśmy mieli co najmniej kilkudziesięciu kolarzy zawodowych z prawdziwego zdarzenia, a niestety mamy ich kilku. Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o …

opis


W poprzednim wywiadzie opowiadałeś o początkach Twojej działalności trenerskiej – przedsięwzięciu Bateklife. Ta działalność się rozwija. Masz podopiecznych o różnym poziomie i wymaganiach, ale nie ograniczasz się tylko do planowania treningów, lecz rozwijasz swoją ofertę, również za sprawą wsparcia Twojej żony Moniki. Opowiedz o tym.

Firma Bateklife cały czas się rozwija. Oprócz kompleksowej opieki trenerskiej wprowadzamy również testy diagnozujące (FMS) które pomagają przewidzieć i zapobiegać kontuzjom. Mamy w ofercie również masaże, kinesiotaping oraz dopasowujemy ćwiczenia korygujące według potrzeb danego klienta.

Kolejne pytanie jest tendencyjne i z góry zaplanowane na pozytywne rozpatrzenie sprawy: czy dasz się zaprosić na tegoroczny Hołda Race? Chcielibyśmy, żebyś i Ty, i koledzy z Twojej ekipy przekonali się, że potrafimy zrobić najprawdziwszy wyścig MTB w parku w centrum górnośląskiej aglomeracji…

Jeśli tylko terminy pozwolą, to jak najbardziej. Chętnie pościgam się bliżej domu niż zwykle, a co do organizowania przez Was wyścigów, już nieraz się przekonałem, że świetnie Wam to wychodzi:)

Twoja ukochana córeczka Zosia ma już pięć lat. Czy jeździ już na rowerze? Jak zareagujesz, jeśli za dwa albo trzy lata każe się zawieźć na jakiś wyścig mtb dla małolatów?

Jakoś niespecjalnie garnie się do jazdy na rowerze. Jak sama stwierdziła, oddając swój rower koleżance na placu zabaw: " ...po co mam na nim jeździć skoro szybciej biegam" :) Ale jeśli w przyszłości wyrazi taką chęć, oczywiście pojedziemy całą rodziną na takie zawody. Musi spróbować wielu rzeczy zanim stwierdzi i zdecyduje się co chce robić.


Dziękuję, za rozmowę i powodzenia w nadchodzącym sezonie.

Komentarze:
Tego artykułu jeszcze nikt nie skomentował.
Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby skomentować ten artykuł.
Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się i w pełni korzystaj z usług serwisu.
Grupa Kolarska
Gomola Trans Airco
Get the Flash Player to see this rotator.
Wirtualne360
Gomola Trans Airco
Panorama 360, Gomola Trans Airco  - Team MTB

Najpopularniejsze artykuły
Subskrypcja
Promuj serwis LoveBikes.pl
RSS Wyślij e-mail Facebook Śledzik Gadu-Gadu Twitter Blip Buzz Wykop



Polecamy
Wejdź i zobacz!
Wspieramy:
MTB Marathon MTB Trophy MTB Challenge
© 2012-2016 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie zawartości serwisu zabronione.
All right’s reserved.